Już 18 października, czyli za nieco ponad tydzień, będzie miała premiera jednej z najbardziej wyczekiwanej gry tej jesieni. A Plague Tale: Requiem to bezpośrednia kontynuacja przygód Amicii i jej młodszego brata Hugo, który obdarzony został pewnymi… nazwijmy to – zdolnościami, z którym rodzeństwo nie do końca sobie radzi, a ponadto związane są z trawiącą chłopaka chorobą. A wokoło biegają szczury i panoszy się dżuma. Sielanka co się zowie!
Pierwsza część gry była raczej typową skradanką z elementami akcji oraz rozwiązywania prostych zagadek środowiskowych. Twórcy zapowiadają, że sequel zachowa klimat „jedynki”, ale będzie tu zdecydowanie więcej akcji. W końcu Amicia z odważnej, acz wciąż niepewnej siebie i świata nastolatki przeobraziła się w zdecydowanie bardziej doświadczoną… no właśnie? Czy można już powiedzieć: wojowniczką? Tego z pewnością się dowiemy niebawem.
Asobo Studio, twórcy gry, oraz Focus Home Interactive, czyli wydawca, podzielili się z oczekującymi wymaganiami sprzętowymi gry w wersji na PC. Tak jak minimalne wymagania raczej nie zrobią na nikim większego wrażenia, gdyż do grania wystarczy mocno już leciwe GeForce GTX 970 lub Radeon RX 590 w asyście Core i5 4690K lub AMD FX 8300, tak wymagania rekomendowane budzą pewną kontrowersję. Żeby w A Plague Tale: Requiem zagrać na najwyższych ustawieniach w rozdzielczości Full HD niezbędny może okazać się GeForce RTX 3070 lub Radeon RX 6800 XT.
Trzeba jednak mieć na uwadze, że ustawienia Ultra z pewnością zawierają także opcje odpowiedzialne za cienie i oświetlenie związane z ray tracingiem. Podejrzewam więc, że wystarczy wyłączyć część opcji odpowiedzialnych za śledzenie promieni w czasie rzeczywistym i posiadacze starszych kart też będą mogli cieszyć się płynną rozgrywką. Coś za coś. No i pewnie nie zabraknie wparcia dla DLSS i FSR. Więc kolejne kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt klatek na sekundę gracze będą mogli w ten sposób zyskać.
Generalnie – nie siałbym paniki.
Na koniec przypomnę, że A Plague Tale: Requiem ukaże się również na konsolach Xbox Series X/S oraz PlayStation 5, a także na Nintendo Switch dzięki chmurze. A żeby było ciekawiej, to posiadacze konta Xbox Game Pass będą mogli zagrać w grę w ramach abonamentu już na premierę.
Źródło: Asobo Studio