Nowy typ baterii jądrowych z izotopem węgla C-14 może działać przez dekady bez ładowania

Naukowcy z Korei Południowej opracowali nowatorski typ baterii jądrowej, która może działać przez dziesiątki lat bez potrzeby ładowania. To odpowiedź na rosnące ograniczenia akumulatorów litowo-jonowych, które zasilają obecnie smartfony, pojazdy elektryczne czy centra danych, ale coraz częściej zawodzą pod względem trwałości i wpływu na środowisko.

Zespół badaczy kierowany przez prof. Su-Il Ina z Daegu Gyeongbuk Institute of Science and Technology zaprezentował prototyp baterii betawoltaicznej zbudowanej na bazie radioaktywnego izotopu węgla – C-14, znanego również jako radiowęgiel. Odkrycie zostało przedstawione podczas wiosennego spotkania American Chemical Society 2025, które odbyło się w dniach 23–27 marca.

Spokojnie jednak, nie oznacza to, że urządzenia wyposażone w taką baterię byłyby szkodliwe dla zdrowia. Radiowęgiel emituje jedynie cząstki beta, które są znacznie mniej szkodliwe niż promieniowanie gamma emitowane przez tradycyjne materiały jądrowe, takie jak uran czy pluton. Dzięki temu baterie betawoltaiczne z C-14 są nie tylko kompaktowe, ale i bezpieczne – wystarczy jedynie cienka warstwa aluminium, by całkowicie zatrzymać promieniowanie.

Największym atutem radiowęgla jest jego niezwykle długi czas połowicznego rozpadu, bo wynosi on aż 5730 lat. Dzięki temu taka bateria mogłaby zasilać urządzenia nawet przez całe dekady. Prototyp prof. Ina osiągnął sprawność konwersji energii na poziomie 2,86% – to niemal sześciokrotnie więcej niż wcześniejsze wersje.

Choć technologia ta nie dorównuje jeszcze bateriom litowo-jonowym pod względem mocy, nadrabia wyjątkową trwałością. Możliwe zastosowania obejmują m.in. rozruszniki serca, które nie wymagają wymiany, satelity, drony, autonomiczne pojazdy czy różnego rodzaju czujniki instalowane w trudno dostępnych miejscach.

Projekt finansowany był przez Narodową Fundację Nauki Korei oraz Ministerstwo Nauki i ICT. Naukowcy zapowiadają dalsze prace nad poprawą wydajności baterii betawoltaicznych, wierząc, że technologia ta może zrewolucjonizować rynek zasilania w wielu sektorach. Należy jednak oczekiwać, że technologia ta nie upowszechni się zbyt prędko, gdyż bateria znajduje się obecnie w fazie prototypu.

Źródło: acs, techspot


2 odpowiedzi

  1. Awatar Huj
    Huj

    Ludzie potrafią pić borygo A wy mówicie że chcecie im dać taką baterię do użytku codziennego.

  2. Awatar Srx
    Srx

    Bez jaj. Takie baterie to dopiero za 20 lat. Na razie to niech zrobią takie baterie które można wykorzystać w zegarkach na ręcznych. Taki satelita to ciągnie prądu jak diabli.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *