Przy okazji analizowania przecieków na temat GeForce’a RTX 3090 Ti od NVIDII, internauci natrafili na detal w postaci nowego złącza zasilającego grafikę. Jak się okazało, złącze takie w bardzo niedalekiej przyszłości pojawi się w pecetach graczy (i nie tylko) sięgających po high-endowe karty graficzne, gdyż złącze okazało się jednym z elementów standardu PCIe 5.0.

O tym, że karty graficzne, szczególnie flagowe, mają coraz większe zapotrzebowanie na energię elektryczną nie trzeba wspominać, a powszechnie używane obecnie, 8-pinowe złącze Molex ma za zadanie dostarczyć maksymalnie 150 W mocy (wg standardu ATX), co już teraz przestało wystarczać. Część przedstawicieli rodziny RTX 3000 od NVIDII korzysta z dwóch lub nawet trzech wtyczek 8-pinowych, żeby zaoferować pełnię swoich możliwości.

Najnowszy standard PCI Express ma przynieść tutaj pewną istotną zmianę – złącze 12-pinowe, mające dostarczać do 600 W energii. Nowe gniazdo, nazwane 12VHPWR, nie będzie dużo większe od 8-pinowego Moleksa, gdyż otwory będą mieć wymiar 3 mm, a nie 4,2 mm, jak w przypadku obecnie używanego standardu. Nieco grubsze będą za to przewody doprowadzające prąd. Przez każdy z dwunastu kanałów przepływać ma prąd o natężeniu 9.2 A oraz napięciu 12 V. Łącznie, wszystkie kanały są w stanie dostarczyć 662,4 W, ale tutaj trzeba jeszcze wziąć pod uwagę 10-procentową redundancję.

Na chwilę obecną na rynku nie ma kart, które potrzebowałyby aż takiej mocy, ale wspomniane na początku przecieki jasno sugerują, że RTX 3090 Ti wykorzysta 12-pinowe złącze, jednak układ będzie wymagał 450 W. Trzeba jednak pamiętać, że karty graficzne to nie tylko układy służące rozrywce. Niewykluczone że kolejne generacje profesjonalnych kart graficznych i akceleratorów będą wykorzystywać 12VHPWR w pełni.

 

Źródło: techspot, amphenol icc