Kolejny dzień, kolejny wyciek danych z Facebooka. Tym razem padło na ponad 533 miliony użytkowników największego serwisu społecznościowego świata, w tym około 2.7 milionów osób z Polski. Co się stało?
Facebook nie ma ostatnio dobrej passy. Najpierw pojawiła się awantura o WhatsAppa, w której użytkownicy zaczęli masowo opuszczać aplikację ze względu na nową politykę prywatności. Teraz problemy ma sam serwis. Znowu wyciekły wrażliwe dane.
All 533,000,000 Facebook records were just leaked for free.
This means that if you have a Facebook account, it is extremely likely the phone number used for the account was leaked.
I have yet to see Facebook acknowledging this absolute negligence of your data. https://t.co/ysGCPZm5U3 pic.twitter.com/nM0Fu4GDY8
— Alon Gal (Under the Breach) (@UnderTheBreach) April 3, 2021
W Internecie pojawiły się dane użytkowników, które były niewidoczne na Facebooku. Wśród nich znajdują się: nazwisko, numer telefonu, adresy mailowe, płeć, status związku, zawód, miasto, a także data założenia konta w serwisie.
Co ciekawe, ofiarą wycieku padł sam założyciel Facebooka, Mark Zuckerberg. W sieci pojawił się nawet jego numer telefonu. Wśród dotkniętych atakiem osób chodzi głównie o te, które nie udostępniały szczegółowych informacji na ten temat.
Warto sprawdzić czy i my nie padliśmy ofiarą wycieku danych na tej stronie. Have I been pwned zostało stworzone przez dyrektora regionalnego Microsoftu, Troya Hunta. Pozwala sprawdzić nasz e-mail w odniesieniu do największych wycieków danych w różnych serwisach internetowych.
O tym, że Facebook nie jest bezpiecznym miejscem w sieci, nie trzeba już nawet nikogo zapewniać. Takie wydarzenia, jak kolejny wyciek danych, na pewno nie pomogą mu w odbudowaniu wizerunku, który ostatnio (nie da się ukryć) nie jest najlepszy.
źródło: businessinsider.com