Chociaż urodzony w Nowej Zelandii Taika Waititi od lat para się reżyserią, scenopisarstwem i aktorstwem, to dopiero w 2014 roku szersza widownia zwróciła uwagę na tego nietuzinkowego twórcę. Wtedy własnie Waititi zachwycił świat swoją pełnometrażową wersją krótkiego filmu z 2004 roku What We Do In the Shadows: Interviews With Some Vampires. Paradokumentalny film Co robimy w ukryciu (2014) opowiadający o żyjących współcześnie wampirach oraz ich „życiowych” problemach, to jedna z lepszych komedii ostatnich lat, a utrzymanie jej w klimatach urban-fantasy oraz sama rola Waititi’ego dodała filmowi uroczo absurdalnego charakteru. Po premierze Thora: Ragnarok (2017), uznawanego przez niemałą część fanów franczyzy za najlepszy film z serii Marvel Cinematic Universe, nazwisko Nowozelandczyka praktycznie nie znika z działu aktualności wszelkiego typu portali filmowych.

Na kolejne przygody nordyckiego boga będziemy musieli poczekać do 2021 roku, gdyż dopiero wtedy w kinach zadebiutuje Thor: Love and Thunder, ale już w październiku na dużym ekranie pojawi się kolejny film tego twórcy – Jojo Rabbit. Film oparto o powieść Caging Skies Christine Leunens i będzie to osadzona w realiach Niemiec lat 40-tych satyra, uderzająca w faszyzm, nazizm i inne tego typu zaburzenia w rozwoju kory mózgowej. Głównym bohaterem jest dziesięcioletni chłopiec pragnący zostać Aryjczykiem z prawdziwego zdarzenia. Niestety, młody Jojo nie jest zbyt popularny wśród kolegów i jedynym przyjacielem chłopca jest żyjący w jego wyobraźni Adolf Hitler. 

 

 

Reżyserowi udało się zgromadzić na planie prawdziwą plejadę gwiazd. Na dużym ekranie zobaczymy Scarlett Johanson (Lucy, Vicki Cristina Barcelona), Sama Rockwella (Trzy billboardy…, Moon), Rebel Wilson (Pitch Perfect, Jak to robią single) oraz Stephena Merchanta (Logan, Movie 43). Natomiast rolę Hitlera Taika Waititi zarezerwował dla siebie. 🙂

Światową premierę Jojo Rabbit zapowiedziano na 18 października. Nie wiadomo jeszcze, czy i kiedy film pojawi się w polskich kinach.