Na całym świecie obserwuje się coraz większy deficyt specjalistów w dziedzinie cyberbezpieczeństwa, sięgający już 4 milionów etatów. Z każdym dniem rośnie zapotrzebowanie na ekspertów w tej dziedzinie, co stawia firmy przed ogromnym wyzwaniem. Jedną z kluczowych dróg wyjścia z tego kryzysu może być nie tylko innowacyjne podejście do edukacji, ale także rozwój programów stażowych, mentoringowych oraz nowoczesnych szkoleń – podkreślają eksperci z HackerU Polska.
Dane są jednoznaczne – według raportu World Economic Forum, opublikowanego przez ManpowerGroup w ramach IT World of Work 2024, brakuje na rynku pracy aż 4 milionów specjalistów z zakresu cyberbezpieczeństwa. W samych Stanach Zjednoczonych liczba wolnych miejsc pracy w tej branży wynosi co najmniej 800 tysięcy, a w Europie skala problemu jest podobna.
– Liczba ta będzie rosła wraz ze wzrostem liczby cyberataków – mówi Maciej Cieśla, dyrektor ds. cyberbezpieczeństwa w HackerU Polska. – Wyzwania te nie ograniczają się jedynie do braków kompetencji wśród pracowników technicznych, ale także coraz więcej firm oczekuje od kadry zarządzającej, że oni także będą posiadali wiedzę, dzięki której pomogą zaadaptować firmę do reagowania na nowe zagrożenia i zapewnienia ochrony przed rosnącymi ryzykami.
Od dłuższego czasu rynek oraz liczne raporty sygnalizowały, że branża potrzebuje większej liczby wykwalifikowanych pracowników. Niestety, cięcia budżetowe i zwolnienia jeszcze bardziej pogłębiają ten problem, zmuszając mniejsze zespoły do radzenia sobie z taką samą ilością pracy. Z badań ISC2 wynika, że choć liczba pracowników w sektorze cyberbezpieczeństwa osiągnęła rekordowy poziom, to zapotrzebowanie na nich nadal rośnie w zastraszającym tempie.
Aby odpowiedzieć na te wyzwania, firmy mogą inwestować w programy szkoleniowe i rozwojowe, które umożliwią nie tylko podniesienie kwalifikacji obecnych pracowników, ale również przyciągnięcie nowych talentów.
– Jednym z najważniejszych kroków, aby sprostać tym wyzwaniom, jest uczynienie szkoleń i edukacji w zakresie cyberbezpieczeństwa jednymi z priorytetowych elementów – tłumaczy Cieśla.
W dobie powszechnego korzystania z własnych urządzeń elektronicznych w pracy, kompetencje pracowników mają kluczowe znaczenie. Wiele firm wprowadza politykę BYOD (Bring Your Own Device), co wymaga zaawansowanych rozwiązań dostępu oraz surowych zasad bezpieczeństwa. Wdrażanie nowoczesnych technologii w ramach strategii cyberbezpieczeństwa, takich jak Zero Trust czy nowatorskie metody uwierzytelniania, jest konieczne, ale nie zastąpi ono potrzeby kompleksowych programów szkoleniowych.
Niewielu zdaje sobie sprawę, jak istotną rolę mogą odegrać programy mentoringowe i staże. Trenerzy HackerU, pełniąc jednocześnie rolę mentorów, dzielą się swoją wiedzą w sposób interaktywny, odmienny od tradycyjnych szkoleń technicznych. Te programy mogą znacząco wpłynąć zarówno na rozwój początkujących specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa, jak i na firmy, które tworzą nowe stanowiska dla pracowników przenoszących się z innych działów. Według badań ISC2, w firmach zatrudniających tysiąc lub więcej pracowników, które wdrożyły rotacyjne przydziały stanowisk, mentoring i szkolenia wewnętrzne, niedobory kadrowe wyniosły 49%. W przedsiębiorstwach, które nie wprowadziły takich rozwiązań, deficyt ten wyniósł aż 77%.
Co istotne, programy te są również korzystne finansowo. Przedsiębiorstwa, które wprowadziły mentoring, odnotowują wyższe zyski, a rotacja pracowników znacząco się zmniejsza. Takie inicjatywy nie tylko pomagają w zredukowaniu braków w doświadczeniu, ale także tworzą bezpieczne środowisko do rozwoju zawodowego dla pracowników.
źródło: informacja prasowa