Wczorajszy update systemu WatchOS uaktywnił długo wyczekiwaną przez polskich użytkowników funkcję: możliwość wykonywania EKG przez Apple Watch. Ale największe zmiany w systemie napędzającym zegarki z Cupertino dopiero przed nami.

3 czerwca odbędzie się coroczne spotkanie deweloperów Apple, WWDC (Worldwide Developers Conference), na którym, obok nowego iOS-a, spodziewana jest premiera systemu Watch OS 6. Na temat tego, czego można się spodziewać w iOS 13, powiedziano już bardzo wiele, ale sporo nowego będzie także w systemie zegarkowym, i o tym dzisiaj kilka słów.

Przecieki mówią, że tym razem zmiany będą duże. Czego możemy się spodziewać?

  1. App Store ma działać z poziomu zegarka, nie będzie trzeba synchronizować aplikacji przy użyciu iPhone’a. Dotychczas aplikacje do smartwatcha pobieramy poprzez aplikację Watch w iPhone.

  2. Ma pojawić się aplikacja służąca do robienia notatek głosowych (Voice Memo), polubią ją zapewne wszyscy, którzy w biegu lubią „notować” swoje pomysły czy uwagi w postaci krótkich nagrań.

  3. Mniej przydatna dla użytkowników w Polsce aplikacja Apple Books, znana u nas jako Książki, będzie teraz możliwa do zarządzania z poziomu smartwatcha. Oczywiście trudno sobie wyobrazić, aby ktokolwiek próbował czytać na małym ekranie zegarka, ale zarządzanie audiobookami z nadgarstka może mieć już sens. Aczkolwiek, ze względu na bardzo ubogą ofertę treści w języku polskim, raczej niewiele osób w Polsce skorzysta z tej funkcjonalności.

  4. Rozbudowane zostaną funkcje zdrowotne. Przecieki mówią o pojawieniu się dwóch nowych aplikacji, z których jedna, Dose, będzie przypominała o konieczności zażycia przepisanych przez lekarza lekarstw, a druga, zwana Cycles, będzie przeznaczona dla kobiet, gdyż ma pomagać śledzić cykle menstruacyjne.

  5. Na tarczy z aplikacjami mamy w końcu zobaczyć również ikonkę kalkulatora. Braku tej funkcji jakoś nigdy nie mogłem sobie wytłumaczyć, korzystaliśmy przecież dwadzieścia – trzydzieści lat temu z kalkulatorków na zegarkach, a nowoczesne smartwatche, przynajmniej w wydaniu rodem z Kalifornii, były tej podstawowej funkcji pozbawione. Ten brak ma w końcu zostać wyeliminowany.

  6. Możliwym ma się stać wysyłanie z poziomu zegarka animoji i memoji, jednak co do tej funkcji mam mieszane uczucia. Nie dysponuję żadnymi statystykami, ale ani ja, ani żaden fanboj, których mam wśród znajomych mnóstwo, nie korzystamy z tej funkcji w iPhone praktycznie wcale. Nie sądzę, aby to miało się zmienić wraz z możliwością obsługi przez Watch OS. Tę zmianę traktuję raczej jako fajerwerk, z punktu widzenia użytkowego zbędny. Ale kto wie, może się mylę…

  7. Zegarek ma nas także powiadamiać o zbyt wysokim, groźnym dla uszu, poziomie hałasu otoczenia. Nie wiem tylko, jakby to miało działać w praktyce.

  8. Pojawić się ma cała seria nowych lub odświeżonych tarcz zegarków. I dobrze, bo od dłuższego czasu zionie nudą i zmiana jest jak najbardziej pożądana.

 

Czy plotki i przecieki się potwierdzą? W ostatnich latach potwierdzają się coraz częściej, jakby Apple przestało zależeć na zachowaniu tajemnicy. Niektórzy twierdzą, że Apple samo wypuszcza kontrolowane informacje, żeby podsycać zainteresowanie swoich fanów. Jestem skłonny w to uwierzyć. Jak będzie tym razem? Przekonamy się wkrótce.