Nie każda stacja robocza musi być absurdalnie droga. Producenci sprzętu komputerowego, posiadający w swojej ofercie sprzęt tego typu, od pewnego czasu starają się zerwać z osądem mówiącym, że żeby zakupić dobrą, mobilną stację roboczą, należy sprzedać nerkę, a najlepiej jeszcze coś do interesu dorzucić. A i to nie gwarantuje sukcesu, gdyż wciąż jest to inwestycja niemała.

Sensowną i w miarę przyjazną budżetowi propozycję mobilnej worsktacji już od kilku lat oferuje Dell. Rodzina Precision serii 3000 to laptopy stanowiące całkiem niezłe połączenie sprzętu przenośnego z bardzo wydajnymi konfiguracjami. Do tego dochodzi dobrze przemyślane wyposażenie dodatkowe. I jest to pełnoprawna stacja robocza z certyfikacją ISV, a nie żaden „farbowany lis”. Dell Precision serii 3000 może zostać wyposażony między innymi w procesor z rodziny Intel Xeon, RAM z korekcją błędów oraz profesjonalny układ graficzny.

Najnowszy Precision 3530 wizualnie nie jest laptopem spektakularnie pięknym. Ale nie zmienia to faktu, że już na pierwszy rzut oka jawi się jako maszyna całkiem solidna. Mamy nadzieję, że faktycznie tak jest – zresztą nie mamy powodów by przywołanemu pierwszemu wrażeniu nie ufać. A jak prezentuje nowy Dell pod kątem wydajności i możliwości wykorzystania w pracy? Ufamy, że dobrze, ale lepiej to sprawdzić.

Specyfikacja techniczna

Jakość wykonania i ergonomia obudowy

Dell już od paru lat ma prosty patent na obudowę najniższego rangą Precisiona – po prostu wykorzystuje w tym celu konstrukcję 15-calowego Della Latitude serii 5000. I zazwyczaj Precisionom serii 3000 wychodzi to na dobre. Laptop wygląda odpowiednio „poważnie”, profesjonalnie, ale w żadnym wypadku nie topornie. Czarna obudowa została odpowiednio skrojona, aby pod kątem estetyki móc konkurować z czołowymi urządzeniami oferowanymi przez konkurencję.

Precision 3530 do najmniejszych i najlżejszych 15-calowych notebooków nie należy, ale w żadnym wypadku nie można o to do Amerykanów mieć pretensji. To w końcu mobilna, a nie ultramobilna, stacja robocza i nieco ponad 2 kg wagi to i tak niewiele jak na sprzęt z tego segmentu.

Dell Precision 3530

« ‹ z 7 › »

Tegoroczny Precision 3530 w całości wykonany został z wysokiej klasy tworzywa, które na klapie wzmocniono dodatkowo włóknem węglowym. Domieszka karbonu sprawiła, że pokrywa notebooka jest odpowiednio uodporniona na próby wykrzywiania. Także nacisk punktowy nie robi na niej żadnego wrażenia. „Czyste” tworzywo budujące korpus laptopa nie wypada aż tak dobrze, ale też nie można powiedzieć, że jest jakieś mizerne. Tylko w niektórych miejscach zauważalnie ustępuje naciskowi naszych palców, szczególnie po prawej stronie touchpada, tuż pod klawiaturą. Na szczęście obudowa nie trzeszczy ani nie skrzypi. Co nie zmienia faktu, że trochę solidniejsze podparcie dla konstrukcji byłoby mile widziane. Na koniec warto wspomnieć, że tworzywo użyte do zbudowania testowanego Precisiona nie brudzi się zbyt łatwo i nie pozwala naszym palcom na upstrzenie komputera tłustymi śladami zostawianymi przez nasze palce.

Ekran komputera wspiera się na dwóch wzmocnionych metalem zawiasach. Pewnie trzymają one monitor w wybranym przez nas położeniu. Mechanizm zawiasów jest na tyle mocny, że chcąc otworzyć laptopa, będziemy musieli delikatnie przytrzymać korpus drugą ręką.

Dell Precision 3530

« ‹ z 5 › »

Mimo że mamy do czynienia ze stacją roboczą, to wyposażenie w dostępne porty prezentuje się raczej standardowo. Do dyspozycji mamy trzy gniazda USB 3.0, dwa wyjścia dla zewnętrznych ekranów (VGA oraz HDMI), „erjotkę”, uniwersalnego jacka 3,5 mm oraz gniazdo Thunderbolt 3. Bardzo nam się podoba rozmieszczenie wszystkich złączy, gdyż część z nich (USB 3.0, RJ-45, zasilanie oraz HDMI) umieszczono na tylnej krawędzi notebooka. Zaś gniazda umieszczone na bokach komputera ulokowano w ich tylnych odcinkach. Dzięki temu, ewentualny bałagan stworzony przez podłączone do Precisiona przewody, ograniczono do minimum. A jeżeli ktoś chce go zniwelować jeszcze bardziej, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby sięgnąć po stację dokującą podłączaną przez interfejs Thunderbolt 3.

Dell Precision 3530 - lewy bok notebooka

« ‹ z 4 › »

Osprzęt i wyposażenie dodatkowe

Ekran

Osoby decydujące się na zakup Della Precision 3530, będą mogły wybierać pomiędzy trzema dostępnymi z laptopem ekranami. Pierwszą opcją jest matowa TN-ka o rozdzielczości 1366 x 768 pikseli. Opcja numer dwa i trzy to matryce Full HD (1920 x 1080 pikseli), z tym że jedna z nich to błyszczący panel dotykowy, a druga jest klasycznym matowym wyświetlaczem.

W egzemplarzu testowanym przez nas zainstalowano ostatnią opcję. Panel IPS, oprócz szerokich kątów widzenia oraz 99-procentowego odwzorowaniu palety kolorów sRGB, mógł pochwalić się całkiem głęboką czernią (0,29 cd/m²). Niestety, testy wykazały też niezbyt równe podświetlenie wyświetlacza. Najjaśniejszy punkt znajdujący się w środkowej części górnej krawędzi ekranu był aż o 68 nitów jaśniejszy niż najciemniejszy punkt, znajdujący się w lewym dolnym rogu. Pomiary punktowe luminancji potwierdziły, że góra ekranu jest dużo jaśniejsza niż dolna krawędź. Na szczęście w żaden sposób nie przeszkadza to w pracy.

Parametry matrycy:

• luminancja: 264 cd/m2
• kontrast: 914:1
• czerń: 0,29 cd/m2
• paleta sRGB: 99%
• paleta AdobeRGB: 69%

Niejako w zestawie z zainstalowanym panelem LCD otrzymujemy software’owe wsparcie dla niego w postaci aplikacji Dell PremierColor. Niewielki, ale całkiem rozbudowany program umożliwia między innymi łatwą zmianę jasności, temperatury barwowej, podkręcenie kontrastu czy gammy. Oprócz tego, w prosty sposób możemy przełączać się pomiędzy utworzonymi profilami kolorów, a także skalibrować monitor. Ta ostania czynność będzie jednak wymagać posiadania kalibratora X-Rite i1Display Pro, który my na całe szczęście posiadamy. Sam proces kalibracji jest bardzo prosty i zostajemy przez niego przeprowadzeni krok po kroku. Nawet laicy w tej dziedzinie powinni sobie dać radę z tym zadaniem. Szkoda tylko, że aplikacja nie raczy użytkownika np. grafikami, które pokazałyby w prosty sposób, różnicę w obrazie przed i po kalibracji. O bardziej rozbudowanych wskaźnikach i parametrach już nie wspominając.

Klawiatura i touchpad

Klawiatura z Delli Latitude oraz Precision plasuje się na drugim miejscu w naszym subiektywnym, techsetterowym rankingu klawiatur w laptopach – przynajmniej jeżeli chodzi o segment sprzętu biznesowego. Czarne płytki klawiszy mają odpowiednią wielkość, a materiał, z którego je wytłoczono, jest całkiem przyjemny w dotyku. Pod opuszkami palców da się też wyczuć delikatne wyprofilowanie „kafelków”. Skok poszczególnych przycisków zaś jest odpowiednio głęboki i wyraźny – nie tak sprężysty jak w przypadku ThinkPadów od Lenovo, ale wydaje się głębszy niż w maszynach HP. Odpowiedź mechanizmu na naciśnięcie jest odpowiednio stanowcza. Panel, na którym zainstalowano klawiaturę posiada białe podświetlenie oraz blok numeryczny.

Dell Precision 3530 - pulpit roboczy

« ‹ z 7 › »

Touchpad umieszczony jest standardowo – poniżej klawisza spacji. To sprawiło, że jest on wyraźnie przesunięty w lewo względem środka podnagarstnika. Płytka gładzika posiada odpowiednią wielkość oraz cechuje się lekko chropowatą, ale wystarczająco śliską powierzchnią. Tak więc osoby korzystające z touchpada w żadnej mierze nie powinny odczuwać dyskomfortu w trakcie pracy. Dwa odseparowane od płytki klawisze także powinny w tym pomóc za sprawą lekkiego, ale dość wyraźnego kliku.

Nie zabrakło też TrackSticka, czyli alternatywy dla touchpada. Czarno-błękitny grzybek wpasowano pomiędzy klawisze G, H i B, a przypisane doń przyciski znajdziemy tuż pod klawiszem spacji.

Głośniki

Precision 3530 wyposażony został w standardowy dla laptopów biznesowych zestaw grający, czyli dwa głośniczki stereo. Wbudowano je w przednią krawędź notebooka, co sprawia, że ich dźwięk nie jest w żaden sposób tłumiony. Dzięki temu testowany Dell może pochwalić się naprawdę doniosłym brzmieniem, które w dodatku jest czyste na całej skali głośności. W trakcie testów usłyszeliśmy także, że poszczególne pasma są naprawdę nieźle zbalansowane i w trakcie słuchania muzyki nie doświadczyliśmy uczucia często pojawiającego się w trakcie testów głośników z laptopów biznesowych – kłujących w uszy pasm wysokich. A to wszystko osiągnięto bez potrzeby sięgania po programowe „ulepszacze”.

Funkcje bezpieczeństwa

Pod tym kątem Dell Precision 3530 naprawdę ma się czym pochwalić. Co nie powinno dziwić – w końcu mamy do czynienia ze stacją roboczą. Recenzowany egzemplarz wyposażono w czytnik linii papilarnych, czytnik Smart Card i zbliżeniowy moduł NFC. Do kompletu należy też doliczyć moduł szyfrujący TPM 2.0 oraz możliwość zabezpieczenia laptopa linką kradzieżową. Czego zabrakło? Niektórzy mogą marudzić na brak kamery z czujnikami IR. Ale czy w sprzęcie tego typu jest ona niezbędna, skoro mamy kilka innych opcji?

Szerzej funkcje bezpieczeństwa w notebookach omawiamy tutaj.

Łączność

Także tutaj możemy sięgnąć po konfigurację wyposażoną w każdy typ łączności – od przewodowej karty sieciowej, przez kartę WLAN z Bluetooth 4.2 (Intel Wireless AC 9560), do modemu WWAN oraz NFC. W przypadku notebooka goszczącego w naszej redakcji, zabrakło wyłącznie modemu dla sieci komórkowej, który może być praktycznym dodatkiem dla osób, które zwykły pracować w terenie.

Dell Precision 3530 - porty i sloty na lewym boku - Thunderbolt 3, USB 3.0, czytnik kart pamięci, czytnik Smart Card

« ‹ z 4 › »

Testy wydajności

W stacji roboczej wydajność i niezawodność muszą iść ze sobą w parze. Zresztą, nierzadko to właśnie związek tych dwóch cech jest głównym bodźcem przemawiającym „za” lub „przeciw” kupnu komputera. W przypadku testowanego Precisiona, otrzymaliśmy zestaw dość wydajny, ale nie najwydajniejszy. Co oczywiście nie jest zarzutem, lecz, po prostu, stwierdzeniem faktu. W płytę główną wlutowano Intel Core i7 8750H, czyli jednostkę sześciordzeniową o dość wysokim taktowaniu (2,2 – 4,1 GHz) i TDP wynoszącym 45 W.

Pod względem wydajności ciężko jej cokolwiek zarzucić. Zarówno w testach syntetycznych, jak i w czasie godzinnego obciążenia, procesor zachowywał bardzo wysoką wydajność. W benchmarku Cinebench 11.5 CPU uzyskiwał ok. 1100 punktów, a przekonwertowanie pliku wideo z rozdzielczości 4K do Full HD zajęło mu nieco ponad 16 minut. Zaś w trakcie godzinnej pracy na wysokich obrotach nie dość, że pracował z częstotliwością 2,9 GHz, okazyjnie podnosząc ją do ponad 3 GHz, to jeszcze nie straszył zbyt wysokimi temperaturami – dopiero po godzinie temperatura osiągnęła  87 stopni Celsjusza.

Przetestowany Core i7 znajduje się dokładnie po środku wszystkich dostępnych z laptopem jednostek, biorąc za punkt odniesienia ich wydajność. Jeżeli dla kogoś „i-siódemka” jawi się jako przerost formy nad treścią, to może sięgnąć po Core i5 8300H lub 8400H, a poszukujący jeszcze wyższej wydajności znajdą ją w Core i7 8850H oraz Intel Xeon E 2176M.

Szerzej kwestię podziału mobilnych procesorów Intel omawiamy tutaj.

Laptop może obsłużyć maksymalnie 32 GB. W testowanym modelu umieszczono jedną kość o pojemności 16 GB, taktowaną z częstotliwością 2666 MHz. Drugi dostępny slot SODIMM pozostał pusty. Warto przypomnieć, że konfiguracje z Intelem Xeon na pokładzie mogą korzystać z pamięci operacyjnej ECC.

NVIDIA Quadro P600 z pamięcią o pojemności 4 GB jest jedyną niezależną kartą graficzną dostępną w Dellu Precision 3530. Jeżeli potrzebujecie wydajniejszego układu z rodziny Quadro – sięgnijcie po Precisiona 5530 – przynajmniej taki komunikat wysyła do nas Dell.

Quadro P600 bazuje na tym samym rdzeniu, co gamingowy GTX 1050 oraz 1050 Ti – GP107. Tutaj oczywiście został on odpowiednio dostosowany do specyfiki specjalistycznych aplikacji. I jak pokazał nasz test, Quadro P600 radzi sobie z nimi całkiem nieźle. Nie jest to oczywiście wydajność chociażby Quadro P1000 z recenzowanego niedawno ThinkPada P1, ale testowana przez nas „niższa” grafika w pełni udowodniła swoją przydatność. No i nie zapominajmy, że profesjonalne układy graficzne posiadają własne, certyfikowane sterowniki mające zapewnić stabilne działanie w określonym środowisku projektowym.

Tak zwani „niedzielni gracze” będą mogli wykorzystać moc obliczeniową Quadro P600 to bardziej rozrywkowych celów. Jak pokazały nasze testy, na testowanej konfiguracji można zagrać w to i owo, z tym zastrzeżeniem, że raczej będziemy musieli zadowolić się obniżoną rozdzielczością i/lub średnim albo wysokim poziomem detali w niektórych grach. To pozwoli uzyskać płynność ok. 30-35 klatek na sekundę.

Precision 3530 posiada także aktywną grafikę zintegrowaną i dzięki technologii NVIDIA Optimus, w zależności od zapotrzebowania na moc obliczeniową, laptop automatycznie przełączy się między nią a grafiką Quadro. Tak więc, kiedy pracujemy np. z edytorem tekstu lub przeglądarką internetową, aktywną grafiką jest Intel UHD 630. Ale już w programie do obróbki grafiki 3D lub w czasie wirtualnej rozgrywki wiodącym układem będzie NVIDIA Quadro.

Szerzej układy graficzne w notebookach omawiamy tutaj.

W mobilnej stacji roboczej od Della użytkownik jest w stanie zainstalować dwa dyski, ale identycznie jak w przypadku Latitude’a 5591 (nasza recenzja  – Dell Latitude 5591 – recenzja. Kiedy cztery rdzenie to za mało!), aby skorzystać z takiej sposobności, musimy zrezygnować z modemu WWAN. To właśnie w gnieździe PCIe przeznaczonym dla modemu LTE możemy zamontować jeden z dysków, i co szczególnie ważne – może on stać się nośnikiem startowym dla systemu. We wspomnianym gnieździe zainstalujemy wyłącznie nośnik M.2 PCIe w rozmiarze 2230. Drugim dyskiem stanie się wtedy 2,5-calowy HDD lub SSD, albo drugi nośnik M.2 – tym razem SATA lub PCIe.

W przypadku testowanej przez nas konfiguracji do dyspozycji mieliśmy wyłącznie jeden dysk M.2, zainstalowany w przeznaczonym mu miejscu. „Kość” od Toshiby o pojemności 512 GB pracowała w oparciu o interfejs SATA III. Z oczywistych względów nie ujrzymy tutaj rzucających na kolana prędkości operowania plikami – te zarezerwowane są dla układów PCIe NVMe. Jednak w swojej klasie dysk Toshiby pokazał się z bardzo dobrej strony oferując ponad 500 MB/s zapisu i niemal 500 MB/s odczytu. Jeżeli więc komuś nieśpieszno dokładać kilkaset złotych do konfiguracji z dyskiem PCIe NVMe, to Precision pokazuje tańszą i jednocześnie całkiem sensowną alternatywę.

Współczesne rozwiązania dyskowe w notebookach omawiamy tutaj.

Testy baterii

W sprzęcie o tak dużej wydajności bateria o pojemności 68 Wh i wydłużonej żywotności, bo taką właśnie zainstalowano w testowanym modelu, będzie odgrywać rolę wyposażenia „na wszelki wypadek”. W terenie, na przygaszonej matrycy oraz w trybie oszczędzania energii, możemy liczyć na ok. 5 godzin pracy z pakietem biurowym oraz ponad 7 godzin przeglądania Internetu.

Precision 3530 posiada jeszcze dwie opcje baterii – drugą o pojemności 68 Wh, ale wspierającą Express Charge (ładowanie od 0 do 80% w godzinę), a także dość spory akumulator o pojemności 92 Wh, wydający się dużo rozsądniejszą alternatywą dla osób planujących często zabierać laptopa w teren lub w podróż.

Testy kultury pracy

Paradoksalnie Latitude 5591 wyposażony w nieco mocniejszy CPU mógł pochwalić się nieco lepszą kulturą pracy od testowanego Precisiona. Ale z drugiej strony Core i7 8750H ze stacji robocze pracował z wyższym taktowaniem niż Core i7 8850H z Latitude’a, co okazało się nie bez znaczenia.

Pod względem głośności układu chłodzenia Precision 3530 nie różnił się zanadto od bliźniaczego Latitude’a 5591. W czasie spokojnej pracy laptop był tylko delikatnie słyszalny (35 dB), chociaż w trakcie testów zdarzały się momenty, kiedy wiatraki układu chłodzenia nieco przyspieszały na kilka sekund i wtedy ich głośność dochodziła do ok. 40 dB. W trybie najwyższej wydajności, kiedy zarówno procesor, jak i karta graficzna pracowały na wysokich obrotach, laptop stał się wyraźnie słyszalny (ok. 49 dB), ale głęboki szum nie irytował swoją barwą.

W trakcie mocno obciążającej podzespoły pracy, pod spodem stacji roboczej może zrobić się całkiem ciepło. W środkowej części spodu obudowy udało nam się zaobserwować nawet 50-53 stopnie Celsjusza. Wierzch laptopa okazał się odczuwalnie chłodniejszy i tam najwyższą zanotowaną temperaturę (43°C) zaobserwowaliśmy tuż nad klawiaturą. W trakcie pracy o charakterze biurowym, mapa temperatur prezentowała się w pełni akceptowalnie. Maksymalnie 42 stopnie na spodzie oraz 34 stopnie w obszarze klawiatury nie straszą i nie powodują dyskomfortu w czasie pracy.

Zadania biurowe - pulpit	Zadania biurowe - spód
Pełne obciążenie - pulpit	Pełne obciążenie - spód

Podsumowanie

Najniższa rangą mobilna stacja robocza od Della zaprezentowała się jako sprzęt o sporej funkcjonalności i całkiem niezłym stosunku ceny do możliwości. Za nieco ponad 7 tysięcy otrzymujemy bardzo dobrze wykonaną maszynę, mogącą pochwalić się naprawdę bogatym wyposażeniem. Oprócz profesjonalnej grafiki od NVIDII otrzymujemy świetny wyświetlacz IPS, rozbudowany pakiet zabezpieczeń sprzętowych, certyfikację ISV oraz 3-letnią gwarancję on-site.

Laptop może także pochwalić się sporą wydajnością, co w przypadku stacji roboczych nierzadko jest cechą pierwszorzędną, stojącą za ostatecznym wyborem tego, a nie innego urządzenia. W przypadku Della atutem jest też kultura pracy, która może i nie rozpieszcza idealną ciszą, ale też nie można powiedzieć, że jest zła. Po prostu, jak na stację roboczą, jest po prostu w porządku.

Co prawda Precision 3530 dostępny jest w wielu konfiguracjach, ale troszkę brakuje nam tutaj przynajmniej jeszcze jednej dostępnej karty graficznej; czegoś mocniejszego niż Quadro P600.  Oczywiście nie jest to zła karta, ale do niektórych zadań jej wydajność może okazać się niewystarczająca. Z drugiej strony możne cieszyć dostępność procesorów z rodziny Intel Xeon wraz z obsługą pamięci ECC.

Finalnie, Dell Precision 3530 to naprawdę dobre narzędzie pracy i całkiem atrakcyjna propozycja dla firm oraz fachowców pragnących zainwestować w stację roboczą z prawdziwego zdarzenia, ale muszą liczyć się z mniej lub bardziej ograniczonym budżetem.